Lepsza własna firma czy praca na etacie – branża transportowa
Ile zarabiają kierowcy i czy opłaca się w tym zawodzie pracować na etacie? To pytanie bardzo często zadaje sobie niejedna osoba, szczególnie taka, która chciałaby niebawem rozpocząć swoją karierę kierowcy zawodowego. W tym artykule postanowiliśmy odpowiedzieć przynajmniej na część pytań, bowiem zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo to niektórym pomoże.
Ile zarabia kierowca?
Obecnie takie średnie wynagrodzenie dla kierowców w naszym kraju wynosi około 2 500 złotych netto. Niemniej jednak, wiele będzie tutaj zależało od tego, w jakiej firmie dany kierowca pracuje i czy musi jeździć w dłuższe, np. 3-tygodniowe trasy. To bardzo istotne, bowiem Ci kierowcy, którzy jeżdżą w dalekie, zagraniczne trasy mogą już liczyć na pensję w okolicy 5 000 złotych netto. Czyli tutaj już wygląda to naprawdę nieźle, jednakże nie każdy może liczyć na takie zarobki. Szczególnie pracownicy województwa podkarpackiego oraz lubelskiego mają tym wypadku najgorsze płace względem innych. Oczywiście i tutaj trafiają się firmy, które potrafią godnie swoich kierowców wynagrodzić, niemniej jednak nie jest ich jeszcze zbyt dużo.
Jak wygląda sprawa z prowadzeniem własnej firmy?
Tutaj co prawda można liczyć na wyższe wynagrodzenie, jednakże dla wielu osób będzie to prawdziwe wyzwanie. Przede wszystkim trzeba intensywnie szukać klientów, jak również zajmować się sprawami formalnymi, którymi do tej pory zajmował się pracodawca, u którego pracowałeś na etacie.
Warto wiedzieć, że własna firma w branży transportowej wcale nie musi oznaczać prowadzenia standardowej firmy, która zajmuje się przewozem. Można np. oferować części do samochodów ciężarowych, czy też usługi naprawiania tego typu pojazdów. Przykładem może być firma transportowa w Łodzi, która oprócz tradycyjnego transportu oferuje również przewóz artykułów spożywczych. Pomysłów jest wiele i tak naprawdę wszystko zależy od tej osoby, która zdecyduje się to wszystko zrealizować. Nie można jednak zapominać, że nie jest to droga dla tych osób, którym się nie chce szukać klientów i nie lubią zajmować się całą papierologią.